Różnice między Polską a Norwegią - Norwegia - s3

optimus reaktywacja napisał:
Yatsek napisał:
KamilPce napisał:
jak ktoś coś jeszcze chciałby dodać niech napisze i kiedyś to się zsumuje
kobiety zdecydowanie PL ))))

Ciekawe ile procent tych kobiet -polek w Norge - ma cos madrego do powiedzenia, skonczylo WYMAGAJACA szkole, sa jakimis specjalistkami w swojej dziedzinie? 5 -7% Reszta wrzuca zdjecia na MN, chla w weekendy, a w walizkach przewozi tony dobrej polskij wedliny. Latam 2-3 razy w miesiacy i widze te piekne polki na lotnisku. Brzuchy z przodu, na wlosach slad od gumki, odrosty, braki w uzebieniu i wiele innych. Czasmi trafi sie jakas perelka ale to wyjatek, ktory potwierdza regule.

Natomiast w Polsce tych fajnych jest zdecydowanie wiecej.
ja sobie wlasnie importuje fantastyczna dziewczyne z ojczyzny....

optimus reaktywacja napisał:
Ciekawe ile procent tych kobiet -polek w Norge - ma cos madrego do powiedzenia, skonczylo WYMAGAJACA szkole, sa jakimis specjalistkami w swojej dziedzinie? 5 -7% Reszta wrzuca zdjecia na MN, chla w weekendy, a w walizkach przewozi tony dobrej polskij wedliny. Latam 2-3 razy w miesiacy i widze te piekne polki na lotnisku. Brzuchy z przodu, na wlosach slad od gumki, odrosty, braki w uzebieniu i wiele innych. Czasmi trafi sie jakas perelka ale to wyjatek, ktory potwierdza regule.Natomiast w Polsce tych fajnych jest zdecydowanie wiecej.

Hehehe, chociaż cie nie cierpię, to czasem sie z tobą zgadzam

żywność, zdecydowanie lepiej sprawa wygląda w Polsce, Norwegia ma w przewadze ryby, ale warzywa, owoce norweskie do poslkich sie nie umywają, dodajmy jeszcze ze Norwegia ma najwiekszy w europie wskaznik stozowanai nawozow chemicznych

Wybór w sklepach - zdecydowanie lepiej w Polsce

Dostep do alkoholu i jego ceny w Norwegii o tragedia, dobrze mieć znajomego, ktory moze pomoc

Czy jest czyściej niż w Polsce, może troche, ale glownei ze wzgledu, że brak tu blokowisk, norweska młodzież jak i osoby w średnim wieku, to straszni syfiarze, dbaja glownie o swoj dom z zewnatrz by ladnei sie przed sasiadami prezentowal

W pracy kolesiostwo rowniez spotykane

Ogolnie Polska i norwegia to piekne kraje ze wspaniałymi ludźmi, ale jak wszędzie znajda się brzydkie miejsca i kurwy pośród ludzi !
Co do Norwezek, piękne kobiety, jednak osobiscie wyzej cenie Polki

Co do Handlu ogolnie : wybor mniejszy niz w Polsce, glownie ze wzgledu na mniejszy rynek, brak malych sklepikow osidlowych czy kioskow, nie sa tu powszechne sklepy miesne, mmc donald to najtansze miejsce gdzie mozna zjesc, brak targowisk dobrze znanych w Polsce,
komunikacja miejska lubi sie spozniac, autobusy czesto nawet po 20 minut choc nie wszedzie,
- w Norwegii brak zadym czy jakis wiekszych awantur
- mniejsze zlodziejstwo niz w Polsce
- mniejszy stres w pracy i naciski ze strony szefostwa tez mniejsze
pogoda w Norwegii ktora trzeba pokochac, jesli nie, trzeba sie do niej przyzwyczaic
- rowerzysci z kaskami na glowie, samochody zawsze zatrzymuja sie pred pasami nawet gdy na nie nei wejdziesz ( minus tego jest taki, ze bedac w Polsce z przyzwyczajenia mozna o tym zapomniec , ze jestesmy w Polsce a nei w NORwegii)
w sklepie nei znalazlem majonezu w sloiku
a kechupu nie masz tak jak w Polsce Kotlin/Pudliszkki itp itd ze mas zawsze pikantny i lagodny, nawet w sloiczku do wyboru ( Kotlin w sloiczku the best ! ) tu jest tylko jeden podstawowy rodzaj, czasami edycje specjalne
Fajki drogie pochowane, a mam wrazenei ze odsetek mlodziezy palacej w Norwegii zdecydowanei wiekszy
Brak Grafitii itp wrzutow na scianach
Brak wojny kibicow, na meczach przerazliwa nuda
Slaba siec dobrych drog i autostrad w norwegii, wysokie koszty podrozowanai samochodem po Norwegii ( bramki + tunele + promy) chociaz paliwo tanie
w Polsce za minimalna nie wyzyjesz, w Norwegii wyzyjesz heheh
Wysokie podatki w Norwegii w dluzej mierze niestety przez dobrze rozwiniety socjal, takze wiecej wam zabiora niz dadza, w Polsce socjal zaden, podatki tez wysokie
Urzednicy debile - tu chyba podobnie sytuacja wyglada, chociaz mam wrazenie ze w Norwegii wiecej glabow jest w urzedach

W Norwegii mowisz na Ty do nieznajomych, starszych, w Polsce pan pani itp

Lamikoboy napisał:
żywność, zdecydowanie lepiej sprawa wygląda w Polsce, Norwegia ma w przewadze ryby, ale warzywa, owoce norweskie do poslkich sie nie umywają
Ja bym powiedział, że chociaż asortyment jest dużo uboższy w Norwegii, to w niektórych przypadkach jedzenie jest znacznie lepsze, np. chleb. Są też rzeczy których tutaj brakuje, dlatego jedzenie trudno porównywać.


Lamikoboy napisał:

dodajmy jeszcze ze Norwegia ma najwiekszy w europie wskaznik stozowanai nawozow chemicznych
mmc donald to najtansze miejsce gdzie mozna zjesc,
Oprócz MC Kupy tanie są jeszcze budki z azjatyckim żarciem oraz niektóre chińskie restauracje.


Jeszcze odnośnie poruszanego wyżej tematu służby zdrowia, to w Polsce jak Ci lekarz przepisuje silny antybiotyk jak np. Doxycyclinum albo Ciprofloxacinum, to na pewno poleci ci jakiś preparat na osłonę układu pokarmowego zawierający bakterie (probiotyk) plus dodatkowo może grzybobójczy Fluconazolum żeby ograniczyć rozrost grzybów spowodowany zaburzeniem równowagi wywołanym przez antybiotyk. W Norwegii lekarze śmiali się ze mnie jakby o FLuconazolu nigdy nie słyszeli a o probiotykach usłyszałem że są totalnie niepotrzebne, a ich działanie jest niepotwierdzone i lepiej kupić sobie jogurt.

Słyszałem również, że w Norwegii nie ma tylu gabinetów ginekologicznych co w Polsce, bo lekarz rodzinny pełni taką funkcję, ale o tym może niech wypowiedzą się kobiety.

Fajne jest to, że jak Cię lekarz rodzinny kieruje do specjalisty, to on sam elektronicznie wysyła zapytanie do szpitala/przychodni specjalistycznej i po jakimś czasie dostajesz od nich list kiedy możesz się stawić (niefajne jest to, że zwykle długo się czeka)
Bardzo mi sie też podoba wystawianie recept elektronicznych. Lekarz przepisuje ci jakieś tabletki i nie dostajesz recepty do ręki, tylko jest to w głównym systemie i w aptece musisz się wylegitymować, wtedy oni sami sobie sprawdzają i sprzedają lek. Bardzo proste rozwiązanie i do tego oszczędza papier. To chyba jakaś nowość, bo jeszcze w zeszłym roku miałem normalną receptę.

Moroklumpen napisał:
Lamikoboy napisał:
żywność, zdecydowanie lepiej sprawa wygląda w Polsce, Norwegia ma w przewadze ryby, ale warzywa, owoce norweskie do poslkich sie nie umywają
Ja bym powiedział, że chociaż asortyment jest dużo uboższy w Norwegii, to w niektórych przypadkach jedzenie jest znacznie lepsze, np. chleb. Są też rzeczy których tutaj brakuje, dlatego jedzenie trudno porównywać.


Lamikoboy napisał:

dodajmy jeszcze ze Norwegia ma najwiekszy w europie wskaznik stozowanai nawozow chemicznych
mmc donald to najtansze miejsce gdzie mozna zjesc,
Oprócz MC Kupy tanie są jeszcze budki z azjatyckim żarciem oraz niektóre chińskie restauracje.


Jeszcze odnośnie poruszanego wyżej tematu służby zdrowia, to w Polsce jak Ci lekarz przepisuje silny antybiotyk jak np. Doxycyclinum albo Ciprofloxacinum, to na pewno poleci ci jakiś preparat na osłonę układu pokarmowego zawierający bakterie (probiotyk) plus dodatkowo może grzybobójczy Fluconazolum żeby ograniczyć rozrost grzybów spowodowany zaburzeniem równowagi wywołanym przez antybiotyk. W Norwegii lekarze śmiali się ze mnie jakby o FLuconazolu nigdy nie słyszeli a o probiotykach usłyszałem że są totalnie niepotrzebne, a ich działanie jest niepotwierdzone i lepiej kupić sobie jogurt.

Słyszałem również, że w Norwegii nie ma tylu gabinetów ginekologicznych co w Polsce, bo lekarz rodzinny pełni taką funkcję, ale o tym może niech wypowiedzą się kobiety.


Fajne jest to, że jak Cię lekarz rodzinny kieruje do specjalisty, to on sam elektronicznie wysyła zapytanie do szpitala/przychodni specjalistycznej i po jakimś czasie dostajesz od nich list kiedy możesz się stawić (niefajne jest to, że zwykle długo się czeka)
Bardzo mi sie też podoba wystawianie recept elektronicznych. Lekarz przepisuje ci jakieś tabletki i nie dostajesz recepty do ręki, tylko jest to w głównym systemie i w aptece musisz się wylegitymować, wtedy oni sami sobie sprawdzają i sprzedają lek. Bardzo proste rozwiązanie i do tego oszczędza papier. To chyba jakaś nowość, bo jeszcze w zeszłym roku miałem normalną receptę.


Gabinety ginekologiczne sa....i to nie jeden

Co do sposobu leczenia- sa rozni lekarze, tak jak i w PL. Zalezy na kogo trafisz.
W No jako oslona do antybiotyku stosuja czesto jogurt naturalny.....nie wiem czy to dziala naprawde-nie jestem lekarzem....ale skoro narod norweski jeszcze nie wymarl tzn. ze dziala hehe

Moroklumpen napisał:
BiZi napisał:
W Norwegii
- szybszy dostep do specjalistow ( szpitale itd )

Hę??!!
Z tym akurat się nie zgodzę. Jestem zaszokowany poziomem pomocy medycznej oraz czasem oczekiwania na specjalistów. Na zwykłego kardiologa czy okulistę trzeba czekać całymi miesiącami, a jak potrzebny psycholog to najlepiej od razu iść prywatnie.
Jeżeli chodzi o badania laboratoryjne, to nie można sobie ich samemu zlecić nawet prywatnie, bo najpierw odeślą cię do lekarza, żeby to on cię na te badania skierował.
Jeżeli idziesz do lekarza z jakimś schorzeniem i zapytasz o inny temat, to najczęściej lekarz odeśle cię abyś zamówił sobie kolejną wizytę, nawet jeżeli czas tej aktualnej nie został jeszcze wyczerpany.
Ponadto norwescy lekarze bardzo często coś bagatelizują, a czasem wychodzi z nich brak kompetencji, kiedy odpowiedzi na najprostsze problemy szukają w internecie przy pacjencie.

Co się tyczy "braku kolesiostwa" przy szukaniu pracy to fakt, ale za to preferowani są Norwegowie, a jak ktoś ma "opalany" kolor skóry to już w ogóle przegrywa w przedbiegach. To nie jest wyłącznie moja opinia, czytałem o dyskryminacji w norweskiej gazecie.

Napisalem o szybszym dostepie do specjalistow a nie o poziomie wiedzy lekarzy .

Ich poziom jest czesto przerazajacy ale na szczescie mamy tanie loty do PL . Tez zalezy do jakiego lekarza trafisz....

Nie wiem gdzie mieszkasz ale jezeli chodzi o dlugie oczekiwanie na specjalistow to w Oslo trwa to ok 4-6 tyg. Oczekiwanie na badania specjalistyczne to tez ok. 4 tyg. Tak to przynajmniej wygladalo wsrod moich znajomych.

optimus reaktywacja napisał:
Yatsek napisał:
KamilPce napisał:
jak ktoś coś jeszcze chciałby dodać niech napisze i kiedyś to się zsumuje
kobiety zdecydowanie PL ))))

Ciekawe ile procent tych kobiet -polek w Norge - ma cos madrego do powiedzenia, skonczylo WYMAGAJACA szkole, sa jakimis specjalistkami w swojej dziedzinie? 5 -7% Reszta wrzuca zdjecia na MN, chla w weekendy, a w walizkach przewozi tony dobrej polskij wedliny. Latam 2-3 razy w miesiacy i widze te piekne polki na lotnisku. Brzuchy z przodu, na wlosach slad od gumki, odrosty, braki w uzebieniu i wiele innych. Czasmi trafi sie jakas perelka ale to wyjatek, ktory potwierdza regule.

Natomiast w Polsce tych fajnych jest zdecydowanie wiecej.

To ja jestem ta perełka